Lemon_CoCo i ten okropny rok.

Ostatnio za bardzo sie nie odzywałam, ani nic takiego. Ale nie mialam czasu robić nowych fotek itd. Wiecie nie chce robić nic na odwal.
Mialam zamiar jutro porobić zdjęcia, ale w wyniku bardzo przykrych okolicznoci jutrzejszy dzień spedzę na cmentarzu.
Mylalam o tym dosć dlugo i stwierdzilam, że ten rok jest TAK okropny, że bardziej się nie da, chcialabym, żeby już się skończyl...
Ostatnio wiadomosci, ktore dostaje sa tak okropne, że zastanawiam sie czy to nie przypadkiem jakis koszmarny sen z którego nie mogę się obudzić.
Niedawno dowiedzialam sie o smierci mojej koleżanki. W gimnazjum jakis czas trzymalysmy się razem, potem kontakt stopniowo zanikl.Jakis czas temu ją spotkalam. Normalnie rozmawialysmy, mialysmy sie umowić na plener jak będzie cieplej i teraz ona nie żyje.
Wiem, że teraz co powiem, moze nie zabrzmi odkrywczo, ale zdalam sobie sprawe, ze oczywicie zdarzają się takie rzeczy jak samobójstwo wsrod nastolatków, że sa gwalty, HIV, smiertelne wypadki itd. Ale kiedy jakas tragedia dotyka ciebie, albo twoich znajomych to tak naprawde zdajesz sobie sprawe, że wszytsko jest do kitu i jestes tylko malym robalem, ktory potrafi tyle co zwykla dżdżownica.

Kocham tą sesyjke, wiem, ze jest stara i ma miliardy lat i wszyscy już ja widzieli, ale gońcie się to mój blog i moge wklejać tutaj co tylko chcę ;]
Postaram się zrobić jakies zdjęcia i niedlugo je wkleić;]