15 maja 2010

Dzisiejszy wieczór zapowiada się super - impreza z Olą. Dawno juz razem nie wiksowałyśmy, a przecież to jedno z moich ulubionych zajęć ;]
Przedwczoraj Olka skończyła 18ście lat i jest w grupie szczęśliwców, którzy nie musza sie juz martwić, kiedy idą do sklepu po fajki czy inne produkty zabronione dla smutasów takich jak ja, którzy musza jeszcze poczekać na dowód.
Z tego powodu wczoraj obaliłyśmy we dwie szampana z posmakiem brzoskwioniowym, był bardzo dobry i mimo wszystko zaczeło mi troszkę szumieć w głowie. Potem wybrałysmy się na do sklepu i Ola kupiła swoje pierwsze papierosy na totalnym legalu, mówiła, ze te papierosy smakują zupełnie inaczej.
Dostała prezent ode mnie. Z tym miałam nie lada kłopoty, bo zazwyczaj na 18stke kupuje się zboczone prezenty np: sztuczny fallus, ale wiem, że ja osobiście nie chciałabym dostać czegoś takiego....potem chciałam jej kupić kieliszki we Flo, ale to oklepany prezent. Latałam po Centrum Handlowym w ta i wewtą i byłam już bliska załamania nerwowego, kiedy przypomniałam sobie głos rozsądku mojej mamy, który dzień wcześniej radził mi, zebym kupiła jej jakaś fajna chustę. Pobiegłam do HM i kupiłam z kolekcji Garden Colection. Musiałam kupić też dla siebie spódniczke w kwiaty, bo nie mieć na wiosnę spódnicę w kwiatki to grzech i wstyd.
Potem siedząc w autobusie i wracając do domu podeszła do mnie jakaś totalnie nieznana mi dziewczyna i nieśmiało zapytała gdzie kupiłam ta oto torbę, którą uwieczniam na zdjęciu. Jeny po raz pierwszy byłamw takiej sytuacji i byłam totalnie zaskoczona, ale tez było mi bardzo miło, a moje ego zapiało dumnie.
Lubie maj naprawdę, ale tylko na dworze, bo maj to najgorszy okres w szkole wszyscy latają za nauczycielami i na kolanach błagaja ich o możliwość poprawy jakiegokolwiek sprawdzianu. Ja boję się, ze nie zdam z fizy, dlatego muszę dzisija przed impreza ostro uczyć się fizy, angielskiego i polskiego ( z tych dwóch ostatnich, zeby wyciągnac lepsza ocenę).Dlatego w maju niecierpie szkoły.
Ale jak wsyztsko łądnie napisze i dostanę promocje do nastepnej klasy to pojadę z klasą do Wilna na 7 dni!! I potem, kiedy wrócę to będzie u mnie mieszkać litwinka polskiego pochodzenia, czy to nie cudowne? mam nadzieję, ze się zaprzyjaźnimy i pokażę jej Gdańsk takiego jakiego nie pokazałby żaden mędrkowaty przewodnik.
Oczywiście zrobie mnóstwo zdjęć z Wilna, to pewnie nbaprawde ładne zdjęcia. Ale mówie jak będe mieć spoko oceny, więc jest również szansa, ze nie pojadę.
Ale dzisiaj staram sie mysleć pozytywnie.
Więc narazie smutasy.
Hahahhahahaa

legginsy - Reserved
koszulka - lumpeXX
nordy - allegro
torba - allegro
katanka - Cubus
buty - Tesco

1 komentarz:

  1. Wow, ta torba jest mega śliczniusia! Zakochałam się w niej prawie tak samo, jak we wspomnianej chustce w kwiaty od Ciebie <3!
    Eh, mówie Ci Dodo, że prawdziwy hajlajf zaczyna się po 18-stce :D
    Cieszę się, że myślisz pozytywnie mimo konieczności uczenia się fizyki :)
    Buziakyyy i do zoba wieczorem! :*:*:*
    OLLA

    OdpowiedzUsuń