11 czerwca 2010

eloszka

Jest mi smutno.
Słucham sobie wciąż tej samej piosenki.
Nie chce mi sie ani jeść, ani pić.
Chciałabym pogadać z V, ale sobie pojechał na wycieczkę. Czuje się taka pusta.
To dziwne, bo spotykasz kogoś z kim świetnie się dogadujesz i nawiazujesz dobrą więź, ale oczywiscie jak zwykle w takich sytuacjach musi być milion przeszkód np: odległość ;O
Moze nazwiecie mnie niepoprawną marzycielką, ale ja wciąż wierze i mam nadzieję, ze spotkamy się w te wakacje i, że ten kontakt sie nie urwie.

A teraz zycze wam wszystkim smutasom takim jak ja i tym którzy zostali w domu w ta piatkową ciepłą noc w domu Dobrej Nocy.

 
Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz